Zarówno uprawianie sportu, jak i słuchanie muzyki posiadają swoje pozytywne implikacje. Co jednak, gdy połączy się jedno z drugim? Uczeni zbadali, czy słuchanie muzyki podczas treningu zmniejsza psychofizjologiczne markery stresu.
Od dawna słuchanie muzyki stanowi w ramach leczenia psychoterapeutycznego sposób na walkę z czynnikami stresogennymi.
Do badania zaproszono 16 zawodniczek sztuk walki, które wzięły udział w dwóch jednogodzinnych intensywnych sesjach treningowych technik bokserskich. Między jedną a drugą sesją kobiety odpoczywały trzy dni. Obydwie sesje opierały się o taki sam schemat, dobór ćwiczeń i ich intensywność. Grupa badanych została podzielona na dwie pomniejsze. Każda z nich jeden trening wykonywała, słuchając specjalnie dobranej muzyki tanecznej. Druga sesja treningowa była z kolei pozbawiona elementu muzycznego. U każdej z zawodniczek pobrano przed i po treningu próbki krwi, w których oznaczono kortyzol, glukozę i mleczan. Na potrzeby badania wykorzystano również 10-punktową skalę subiektywnej oceny intensywności treningu.
Po przeanalizowaniu wyników krwi u osób biorących udział w eksperymencie zaobserwowano, że podczas sesji treningowych skorelowanych ze słuchaniem muzyki wartości stężeń kortyzolu i glukozy, a także subiektywne odczucie zmęczenia potreningowego były niższe. Słuchanie muzyki podczas wykonywania ćwiczeń fizycznych posiada korzystny wpływ na samopoczucie przy jednoczesnej redukcji stresu. Z kolei mniejszy stres jest dodatnio skorelowany z lepszą tolerancją wysiłkową.