Ośrodki podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) oraz nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej (NiŚOZ) to jedne z pierwszych miejsc pracy początkujących lekarzy. Część młodych medyków chce rozpocząć przyjmowanie pacjentów jak najszybciej, pozostali z kolei odczuwają związany z tym lęk.
Pracę w POZ i NiŚOZ podejmują różni lekarze – czasami medycy pracują tam w związku z odbywaniem specjalizacji z medycyny rodzinnej, czasami zaś miejsca tego rodzaju stanowią dodatkowe zajęcie dla osób specjalizujących się w całkowicie innych dziedzinach medycyny. Jedni o takiej pracy wypowiadają się w samych superlatywach, inni zaś niebywale wręcz się jej boją – tak naprawdę wszyscy mają w tym przypadku rację.
Niebagatelnym plusem pracy w POZ i NiŚOZ jest możliwość zdobycia naprawdę istotnego doświadczenia – trafiają tam w końcu pacjenci w przeróżnym wieku (od najmłodszych do najstarszych), z najprzeróżniejszymi jednostkami chorobowymi. Zazwyczaj praca w tych miejscach jest też dla młodych lekarzy zwyczajnie opłacalna – stawki godzinowe w POZ (szczególnie w mniejszych miejscowościach) potrafią zaskoczyć niejednego lekarza.
Praca w POZ i NiŚOZ wiązać się jednak może również i z pewnymi trudnościami. Wadą w tym przypadku może być przede wszystkim to, że zazwyczaj konieczne jest przyjmowanie dużej ilości pacjentów w krótkim czasie – może być to kłopotliwe szczególnie dla tych osób, które przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji potrzebują po prostu się przez chwilę zastanowić. Wspomnieć trzeba również i o tym, że aby pracować w takich miejscach, trzeba mieć rozległą, naprawdę szeroką wiedzę – przydatne są zagadnienia z zakresu zarówno pediatrii, jak i ginekologii czy psychiatrii.
Praca w POZ i NiŚOZ z całą pewnością może być uznana za dość wymagającą. Lekarze, którzy czują się na siłach, jak najbardziej mogą podjąć tego rodzaju wyzwanie. Wtedy jednak, gdy różne obawy przewyższają wszelkie możliwe korzyści, najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się znalezienie innego miejsca pracy.